- Przepraszam za swój wygląd.
W nieokazałym stanie
przystało patrzec mi
na swoje odbicie.
Bo tylko oczy moje przypominają zawsze,
świeży błękit lazurowego wybrzeża.
- No! Dziewczyno! Co jest?
Nie potrafisz czarować?
- Nie, ja tylko straszyć umiem...
- Uciekajcie w panice homo sapiens erectus!
To zjawisko serca nam porozrywa..
- Tak, tak! Na kawałki...
I przycupne w pamięci, tej niewymazalnej
i zaskocze spadając z nieba
prosto na wasze nieuczesane głowy!
Śniadania nie będzie!
Głodny? - Niech zajada własne paznokcie...
ze strachu przed odpowiedzialnością
za wywyołane uczucia. |